Jest to kolejna, trzecia już w ostatnim czasie sprawa, którą rozpatrywał TSUE i w której polskie przepisy zostały zakwestionowane (po regulacjach ograniczających prawo do stosowania ulgi na złe długi oraz przepisach ograniczających neutralność podatkową WNT).
W sprawie zawisłej przed TSUE zakwestionowana została kwalifikacja transakcji dla celów VAT przyjęta przez strony. Zdaniem organów podatkowych, strony błędnie przyjęły, że sprzedaż nieruchomości stanowiła zdarzenie opodatkowane stawką kwotową VAT, a nie czynność z VAT zwolnioną. W konsekwencji, nabywcy odmówiono prawa do odliczenia VAT naliczonego wynikającego z zakupu. Podatnik, przychylając się do ustaleń organów, złożył po zakończeniu kontroli korektę rozliczeń (pomniejszając podatek VAT naliczony). Niezależnie jednak od tego, organy podatkowe na podstawie art. 112b ust. 2 ustawy o VAT wydały w stosunku do niego decyzję nakładającą sankcję w postaci dodatkowego zobowiązania VAT w wysokości 20% podatku naliczonego nieprawidłowo odliczonego przy zakupie nieruchomości.
Zaprotestował przeciwko temu podatnik, który wskazał, iż korekty rozliczeń dokonał w sposób dobrowolny, a cała nienależnie zwrócona mu kwota VAT wynikająca z nadwyżki VAT naliczonego nad należnym została przez niego zwrócona wraz z odsetkami. Wątpliwości w zakresie takiego sposobu działania organów podatkowych powziął również WSA we Wrocławiu, który skierował pytanie prejudycjalne do TSUE.
Trybunał w swoim orzeczeniu wskazał, iż przepisy Dyrektywy VAT oraz wynikającą z nich zasadę proporcjonalności należy interpretować w ten sposób, że nie jest możliwe nakładanie na podatników, którzy dokonali błędnej kwalifikacji transakcji dodatkowej sankcji VAT, w szczególności w przypadkach gdy nieprawidłowości w rozliczaniach powstają nie na skutek oszustwa, a w wyniku zwykłej pomyłki, która dodatkowo nie prowadzi do uszczuplenia wpływów budżetowych.
Co ważne, TSUE nie zakwestionował samej idei sankcji VAT i możliwości nakładania na podatników składających nierzetelne rozliczenia kary w postaci dodatkowego zobowiązania pieniężnego. Zastrzeżenia Trybunału dotyczyły natomiast automatyzmu w nakładaniu takich kar przewidzianego w polskich przepisach oraz braku uwzględnienia okoliczności konkretnego przypadku. Nie każdy błąd w rozliczeniach skutkujący zaniżeniem VAT należnego (zawyżeniem VAT naliczonego) powinien bowiem być sankcjonowany, a jeżeli organ uzna, że dodatkowa kara jest należna, to powinna ona mieć charakter zindywidualizowany i uwzględniający wagę uchybień. Warto dodatkowo zwrócić uwagę, że mimo iż wyrok TSUE dotyczył sankcji 20% (nakładanej po korekcie deklaracji), to należy go odnosić także do standardowej sankcji 30% wynikającej z art. 112b ust. 1 ustawy o VAT.