Licencje end-user na gruncie podatku u źródła – zmiana podejścia organów podatkowych?

31.03.2025 / CIT

  • Kwalifikacja licencji end-user na gruncie podatku u źródła do niedawna wydawała się ugruntowana – organy podatkowe podtrzymywały, że należności wypłacane ich tytułem co do zasady nie powodują obowiązku poboru podatku u źródła. W ostatnim czasie Dyrektor KIS zaprezentował jednak stanowisko, zgodnie z którym w określonych przypadkach licencje typu end-user wykorzystywane w ramach prowadzenia działalności gospodarczej podlegają podatkowi u źródła, jako wykorzystywane w celach komercyjnych. Pogląd ten podzielił również wojewódzki sąd administracyjny a także jeden ze składów NSA.

Zasadniczo, wypłacanie należności licencyjnych podmiotom zagranicznym powoduje obowiązek pobrania podatku u źródła. Pojęcie należności licencyjnych może obejmować m.in. opłaty z tytułu licencji. Jedną z kategorii licencji są tzw. licencje end-user, definiowane jako licencje o charakterze ograniczonym oraz niewyłącznym, przeznaczone do własnego użytku, których nabywca nie może dalej udostępniać, odsprzedawać czy modyfikować. Do takich licencji należy w szczególności nabywanie kopii oprogramowania komputerowego. Zgodnie z ugruntowanym podejściem, należności wypłacane tytułem licencji end-user co do zasady nie powodują obowiązku pobrania podatku u źródła. Jednym z wyjątków powodujących obowiązek poboru podatku może być komercyjne wykorzystanie licencji.

 

W ostatnim czasie Dyrektor KIS kilkukrotnie zaprezentował rygorystyczne stanowisko w zakresie definiowania licencji wykorzystywanych komercyjnie[1]. Przykładowo, w interpretacji o sygn. 0111-KDIB1-2.4010.606.2023.2.END uznano, że skoro wnioskodawca świadczy usługi księgowe w oparciu o nabywane licencje na oprogramowanie (w szczególności systemy SAP), to licencje te są wykorzystywane komercyjnie, a tym samym podlegają podatkowi u źródła. Podobnie wypowiedział się także WSA w Gliwicach w wyroku z dnia 15 lipca 2024 r., sygn. I SA/Gl 1582/23, rozpatrując skargę na jedną z wydanych interpretacji indywidualnych. Stanowisko WSA zaaprobował ostatnio NSA, jednak uzasadnienie tego wyroku nie zostało jeszcze opublikowane.

 

Pogląd prezentowany przez organy podatkowe jest kontrowersyjny. W pierwszej kolejności, przyjęta definicja „wykorzystania komercyjnego” wydaje się nietrafiona i pomija treść Modelowej Konwencji OECD w sprawie podatku od dochodu i majątku. Jak wskazano w komentarzu do Konwencji: Płatności dokonywane z tytułu nabycia części praw autorskich (bez przeniesienia przez cedenta ich całości) stanowią należności licencyjne, jeśli wynagrodzenie przekazywane jest z tytułu udzielenia praw do użytkowania programu w sposób, który bez tego rodzaju licencji stanowiłby naruszenie ustawodawstwa w zakresie praw autorskich. Przykładem tego rodzaju umów mogą być licencje na powielanie i publiczne rozpowszechnianie oprogramowania zawierającego program podlegający ochronie z tytułu praw autorskich bądź wprowadzanie modyfikacji i publiczną prezentację (display) program.W takiej sytuacji płatności są przekazywane z tytułu prawa do użytkowania praw autorskich do programu (to jest do korzystania z praw autorskich, które w przeciwnym przypadku przysługiwałyby wyłącznie właścicielowi praw autorskich) (…). W transakcjach innego typu prawa nabyte związane z prawami autorskimi ograniczone są do praw niezbędnych w celu uruchomienia programu przez użytkownika, na przykład wówczas gdy odbiorca uzyskuje ograniczone prawa do powielania programu. Sytuacja taka występuje często w transakcjach nabycia egzemplarza programu. Prawa przekazywane w takim przypadku są ściśle związane z charakterem programów komputerowych (…). Zatem prawa związane z czynnościami kopiowania, jeśli jedynie umożliwiają użytkownikowi faktyczne korzystanie z programu, należy pominąć przy analizie charakteru transakcji do celów podatkowych. Płatności w transakcjach tego typu traktowane są jako dochód z działalności handlowej zgodnie z artykułem 7

 

W przywołanych interpretacjach indywidualnych organy podatkowe nie skupiają się na możliwości dalszego rozpowszechniania czy publikacji lub modyfikacji programu, a wykorzystywaniu oprogramowania do prowadzenia działalności gospodarczej i osiągania z tego tytułu zysków. Wydaje się, że u podstaw takiego poglądu leży szerokie rozumienia pojęcia komercyjnego wykorzystania oprogramowania – do tej kategorii wchodziłoby nie tylko uzyskiwanie zysków z rozpowszechniania i sublicencjonowania programu, ale także osiąganie zysków z usług świadczonych z użyciem nabytego oprogramowania. 

 

Taki pogląd może prowadzić do trudnych do zaakceptowania wniosków. W istocie działalność każdego przedsiębiorcy służy osiąganiu zysków i nabywane w jej trakcie licencje z reguły związane są działalnością komercyjną. To w jakim obszarze swojej działalności przedsiębiorca wykorzystuje oprogramowanie jako użytkownik końcowy zależy od przeznaczenia i funkcjonalności programu. Czasami oprogramowanie jest wykorzystywane do zapewnienia funkcjonowania organizacji jako takiej, w innych przypadkach program jest używany wprost do świadczenia usług na rzecz klientów (np. program do projektowania dla architekta). Funkcjonalność programu nie powinna jednak przesądzać kwalifikacji licencji z punktu widzenia WHT, jeżeli w każdym przypadku podatnik nabywa jedynie prawa pozwalające na zwykłe, tj. zgodne z przeznaczeniem, korzystanie z oprogramowania. Co więcej, przesłanka „komercyjnego wykorzystania” jest nieostra – wątpliwe jest, że organy przyjmą jednolitą wykładnię, na podstawie której płatnicy będą mogli odgórnie określić, czy dane licencje podlegają podatkowi u źródła czy są poza jego zakresem.  

 

Zmiana podejścia organów podatkowych, o ile przedstawiony pogląd się utrwali, może mieć praktyczne znaczenie dla wielu płatników podatku u źródła. Aktualnie nie można jeszcze mówić o nowej, jednolitej linii interpretacyjnej i orzeczniczej. Więcej światła na sprawę może rzucić przywołane powyżej orzeczenie NSA, na którego publikację czekamy. Na łamach naszego bloga będziemy śledzić ciekawsze rozstrzygnięcia dotyczące poruszanego zagadnienia. 



[1] Por. interpretacja z dnia 28 lutego 2024 r., o sygn. 0111-KDIB1-2.4010.606.2023.2.END, interpretacja z dnia 13 października 2023 r., sygn. 0111-KDIB1-3.4010.423.2023.2.JKU czy interpretacja z dnia 28 marca 2023 r., sygn. 0111-KDIB1-2.4010.44.2023.2.MZA

Na ewentualne pytania w tym zakresie chętnie odpowiedzą autorzy artykułu:
Waldemar Knap
Menedżer
This email address is being protected from spambots. You need JavaScript enabled to view it.
Mateusz Kolarzyk
Doświadczony Konsultant
This email address is being protected from spambots. You need JavaScript enabled to view it.